U nas, oczywiście wcześniej, bo przecież 11 listopada będziemy świętować w domach z rodzinami,
ale w naszym drugim domu też święto musi być.
Oczywiście rozpoczęliśmy od uroczystego wciągnięcia flagi państwowej na maszt -
elegancki poczet flagowy, przejmująca muzyka i my wszyscy zgromadzeni wokół niej -
z flagami, kotylionami i innymi akcentami narodowymi.
Pogoda dopisała znakomicie dla wielu pamiątkowych zdjęć,
tylko wiatru do łopotu zabrakło...
A potem razem od najmłodszych po najstarszych
spotkaliśmy się w sali konferencyjnej na uroczystym apelu
przygotowanym przez Samorząd Uczniowski
i prowadzony przez trzy znakomite pary uczniów:
Natalię i Igora, Ewę i Pawła, Sabinę i Michała.
Przypomnieli nam cel spotkania i opowiedzieli o historii,
ale nie pozwolili, by wiedza ta nie zaowocowała.
Emocji spotkaniu przydał konkurs historyczny z zacną komisją
i trzema drużynami walczącymi między sobą o słodkie nagrody.
Walczyli ochotnicy, ale i z sali można było zdobyć cenne słodkości
odpowiadając na pytania prowadzonego przez Sabinę i Michała konkursu.
Było sympatycznie i rodzinnie.
Byliśmy razem.
I to chyba w tym święcie już Stujednoletniej Niepodległej jest najważniejsze.
PS.
W zrelacjonowanie święta (i wielu więcej chwil )
włączyło się troje fotoreporterów.
Debiutowała z aparatem i przy kamerze Iza Piszewska,
obdarował wielu z nas pięknymi ujęciami Damian Pietrek,
a Michał Rostkowski zrobił świąteczne panoramiczne ujęcia,
które pokażemy następnym razem.
Bardzo dziękujemy tym pełnym poświęcenia młodym adeptom.